Ostatnio, na konferencji, dowiedziałem się, ze porosty zostały zaliczone przez naukowców do grzybów. kiedy chodziłem do szkoły, uczono mnie, że porosty to efekt symbiozy grzybów i glonów, a okazuje się, że glony są niejako uwięzione w plesze grzyba. Dowodem an to jest to, że po wyizolowaniu nie przeżywają.
Co ciekawe, porosty nie rozmnażają generatywnie tylko wegetatywnie (przy rozmnażaniu generatywnym rozmnaża się tylko grzyb).
I jeszcze jedna ciekawostka - chodzenie po porostach (oczywiście z umiarem, żeby ich całkiem nie zadeptać) sprzyja ich rozmnażaniu (następuje fragmentacja plechy).
Informacje pochodzą z wykładu p. dra Piotra Grochowskiego - jednego z czołowych polskich lichneologów.
Na pocztówce chrobotek, opisany jako chrobotek kieliszkowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz